W dzisiejszym wpisie postaram się odpowiedzieć na pytanie: Jak współpracować z blogerami, aby każda strona (bloger i firma) była zadowolona?

O tym, że warto współpracować z blogerami zapewne wiemy wszyscy. Jednak jeśli nadal ktokolwiek ma ku temu wątpliwości to odsyłam go do mojego poprzedniego artykułu: http://klinikaecommerce.pl/dlaczego-warto-wspolpracowac-z-blogerami/

Rodzaje współpracy z blogerami

Współpracę firm z blogerami możemy podzielić na dwa rodzaje: płatną i bezpłatną (barterową).

Wymiana barterowa polega na tym, że reklamodawca wysyła blogerowi swój produkt, który bloger bez żadnej dodatkowej opłaty recenzuje na swoim blogu. Jest to bardzo popularna forma współpracy, zwłaszcza w przypadku małych blogów. Dla firm jest to o tyle atrakcyjne, że nie muszą ponosić dodatkowych kosztów, płacą jedynie za wysyłkę swojego produktu do blogera oraz, rzecz jasna, ponoszą koszta odstąpienia samego produktu.

W przypadku wymiany barterowej musimy bardzo uważać, aby nie wywołać tzw. “shitstormu” na grupach dla blogerów. Dlaczego? Bardziej zaawansowani blogerzy traktują pogardliwie tego typu oferty ze strony reklamodawców i często dzielą się swoimi opiniami na temat takowych propozycji na grupach w mediach społecznościowych. Jest to dość zrozumiałe. Bloger, który traktuje swoje zajęcie poważnie, ma prawo oczekiwać zapłaty za włożoną pracę. Firma natomiast stara się często ciąć koszta na działania marketingowe.

Jak uniknąć problemów, jeśli chcemy prowadzić działania reklamowe w blogosferze na zasadzie barteru? Przede wszystkim musimy dobrze orientować się w środowisku blogerów, tak aby od razu rozpoznać, który bloger jest skłonny zgodzić się na taką współpracę, a który nie.

Zalecam również zaznaczanie w komunikatach kierowanych do blogerów, że jest to forma współpracy dobrowolna ze strony blogera. Zwracajmy się zawsze do blogerów z należytym szacunkiem, gdyż blogerzy są bardzo wyczuleni na wszelkie potencjalne formy “wyzysku” (jak wielu z nich określa propozycje barteru). Nie bójmy się kampanii barterowych, spytajmy grzecznie blogera, czy byłby zainteresowany, zaznaczając wyraźnie, że nic mu nie chcemy narzucać i że jest to jedynie nasza propozycja, z której nie musi skorzystać.

współpraca z blogerem

Jak widać na powyższym przykładzie, warto wstrzymać się z umieszczaniem publicznie ofert barterowych. Blogerzy lubują się w podłapywaniu tego typu propozycji, nawet jeśli ich nie dotyczy z racji innej tematyki ich bloga. Polecam bezpośrednie kontaktowanie się z wybranymi blogerami lub dodanie anonimowego ogłoszenia na platformach takich jak np. nasza.

Natomiast płatna współpraca z blogerami otwiera przed nami praktycznie nieograniczone pole do tworzenia kampanii reklamowych. Najpopularniejszą formą wciąż jednak pozostaje zakup artykułów sponsorowanych oraz recenzowanie produktów, wysyłanych wcześniej do blogera.

Artykuły sponsorowane nie tylko pomagają poprawić sprzedaż naszych produktów lub usług, ale również poprawiają pozycję naszej strony internetowej w Google. Wszystko za sprawą linków, które mogą (jeśli będziemy chcieli i ustalimy tak z blogerem) pojawić się we wpisie na blogu.

Reklamodawca powinien pamiętać o tym, aby nie narzucać blogerowi publikacji własnych artykułów. To bloger musi sam stworzyć tekst, który następnie opublikuje. Wszelkie formy narzucania publikacji gotowych treści mogą być bardzo źle odebrane przez blogerów i doprowadzić do pojawienia się negatywnych opinii z ich strony w mediach społecznościowych.

Pamiętajmy również o tym, aby ustalić wszelkie szczegóły przed publikacją artykułu. Blogerzy są bardzo otwarci na wszelkie propozycje, musimy jednak pamiętać, aby bardzo wyraźnie przedstawić nasze oczekiwania przed przystąpieniem do pracy przez blogera.

Grzechy główne reklamodawców

Część “przewinień” firm chcących reklamować się na blogach wymieniłem już powyżej. Podsumujmy jednak wszystko to czego należy się wystrzegać we współpracy z blogerami.

1) Barter za darmo

Ostrożnie prośmy o reklamę w barterze w zamian za otrzymanie naszego produktu za darmo. Blogerzy są bardzo wyczuleni na takie oferty, z wielką przyjemność hejtują tego typu firmy na grupach facebookowych.

Jeśli już zdecydujemy się na taką kampanię to pamiętajmy o tym, aby:

- zwracać się do blogerów z szacunkiem, dając do zrozumienia, że nie chcemy nic narzucać, i że jest to jedynie nasza oferta, z której nie muszą skorzystać,

- dokładnie zapoznajmy się z twórczością blogerów, do których chcemy wysłać propozycję barteru, bardziej zaawansowani blogerzy nie zgodzą się na taką współpracę,

- skorzystajmy z opcji dodania anonimowych ogłoszeń o współpracę barterową, unikajmy publicznego składania takich propozycji na Facebooku.

2) Narzucanie blogerowi co ma opublikować

Blogerzy chętnie przystają na publikowanie odpłatnych artykułów sponsorowanych. Pamiętajmy jednak o kilku ważnych zasadach, które jako reklamodawcy musimy przestrzegać w przypadku takiej współpracy:

- nie wysyłajmy blogerowi gotowych tekstów do publikacji, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że go tym urazimy,

- dokładnie określmy przed przystąpieniem do współpracy czego oczekujemy, spiszmy umowę, w której co do najmniejszego szczegółu ustalimy nasze oczekiwania,

- poprośmy blogera o przesłanie artykułu przed publikacją, większość blogerów godzi się na to bez najmniejszego problemu, pamiętajmy, aby nasze uwagi do artykułu ograniczyć do wymagań ustalonych przed podjęciem współpracy.

3) Słaba komunikacja

Wielu blogerów narzeka na oschłą komunikację ze strony marek. Na brak szczegółów. Reklamodawcy natomiast często uważają, że blogerzy są roszczeniowi i rozkapryszeni. Jak prowadzić komunikację ze strony firmy chcącej reklamować się na blogu?

- zapoznajmy się z blogiem, do którego chcemy wysłać ofertę. Nie wysyłajmy zapytań ofertowych bezmyślnie do wszystkich blogerów,

- we wstępnym mailu podajmy jak najwięcej szczegółów,

- traktujmy blogera jako “równego sobie”, bez wyższości typu “to ja wydaję pieniądze”, bloger musi się stać dla nas równorzędnym partnerem biznesowym.

4) Wymaganie tylko pozytywnych opinii

Bloger jest niezależnym twórcą. Z chęcią zrecenzuje nasz produkt, ale nawet jeśli płacimy mu za recenzję nie możemy oczekiwać, że recenzja blogera będzie “cukierkowa”.

Reklamodawcy bardzo często się tego boją, niesłusznie. Nawet jeśli w recenzji pojawią się negatywne aspekty naszego produktu doda to całości naturalnego, prawdziwego kształtu. Nic nie jest idealne, każdy produkt ma jakieś wady.

Nie możemy oczekiwać od blogera, że świadomie pominie negatywne cechy recenzowanego produktu. Naciskanie na to może doprowadzić do kryzysu i konfliktu z blogerem. Pamiętajmy, szczerość i wzajemny szacunek to podstawa w relacjach biznesowych z blogerami.

Jak rozliczać się z blogerami?

Podstawą rozliczenia jest umowa o dzieło. W przypadku tworzenia unikalnych tekstów przez blogera istnieje możliwość zastosowania 50% kosztów uzyskania przychodu.

Pamiętajmy o obowiązku wystawianie PIT-11, za wyjątkiem, rzecz jasna, umów rozliczanych ryczałtem.

Mniej obowiązków księgowych mamy w przypadku, kiedy bloger wystawia nam fakturę VAT, jednak niestety tylko nieliczni blogerzy prowadzą działalność gospodarczą związana z prowadzeniem bloga.

Podsumowanie

Kampanie z blogerami stają się coraz bardziej popularne. Niestety wiedza wielu reklamodawców na temat tego jak współpracować z blogerami cały czas pozostaje w czasach, kiedy blogi były mało znaczącym medium.

Warto przyswoić sobie podstawowe zasady współpracy z blogerami i pamiętać, że bloger to partner biznesowy, o którego musimy dbać, tak samo jak o naszych innych kontrahentów. Wzajemny szacunek jest podstawą współpracy.