Opracowany dla e-Commerce Polska przez firmę Gemius raport „E-commerce w Polsce 2014” pokazuje kto i dlaczego unika zakupów online. Pokazuje też, co sprzedawcy mogliby poprawić, by przekonać nieprzekonanych i zwiększyć swoją sprzedaż.
Więcej ogląda, niż kupuje
64% pośród 1500 respondentów przebadanych przez Gemius przyznaje, że szuka w internecie produktów i usług, które chce kupić. Tyle samo wykorzystuje internet do porównywania cen. Kupujących jest znacznie mniej – 45% kupuje w polskim internecie, a 13% korzysta z serwisów zagranicznych.
Dane dotyczące aktywności Polaków w Sieci podkreślają zasadność prowadzenia łączenia e-commerce z social media marketingiem. Aż 66% respondentów korzysta z Facebooka, a 22% z innych serwisów społecznościowych. Poszukiwanie produktów, sklepów i porównywanie cen to ogromne pole do popisu dla firm, którym nieobcy jest buzz marketing.
Bariery zakupowe
Czynniki hamujące chęć zakupów on-line moglibyśmy roboczo podzielić na wewnętrzne, wynikające z przyzwyczajeń i takie, z którymi dobry e-sprzedawca może poradzić sobie za pomocą dobrze skonstruowanej oferty.
55% osób, które nie zdecydowały się na e-zakupy podaje, że woli obejrzeć produkt, zanim zdecyduje się na kupno. Potrzeba, by przetestować rzecz przed jej zakupem to najpoważniejsza z barier. 32% nie czuje potrzeby zmiany nawyków i przejścia z tradycyjnych sklepów do internetu, 21% lubi rozmowy ze sprzedawcami, a aż 21% nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego nie robi zakupów w sieci.
Z drugiej strony gro nie-kupujących nie zagląda do e-sklepów w obawie przed: problemami z gwarancją (34%), bezpieczeństwem płatności (30%), problemami z dostawą (28%) czy zbyt skomplikowanym mechanizmem zakupów (11%).
Jak przekonać sceptyków?
Jak wynika ze statystyk, potencjalnym driverami zakupów online są przede wszystkim pieniądze. Przewaga sprzedaży online mierzona w różnicy cen w stosunku do tradycyjnych sklepów przekonuje nawet twardych sceptyków. Ważnymi czynnikami są też: szybsza dostawa (do poprawienia, prawda?), więcej informacji o produkcie (może czas na specjalistyczny blog?), podniesienie usability sklepu (każdy chce mieć łatwiej!) oraz możliwość rozmowy online klienta ze sprzedawcą.
E-zakupy nie różnią się przecież aż tak bardzo od tradycyjnej wizyty w sklepie. Klient, który otrzyma pełną informację o produkcie od uczynnego sprzedawcy chętniej dokona transakcji. Wygoda zakupów, cena produktu wraz z dostawą oraz jakość obsługi klienta odgrywają kluczową rolę.
Pełen raport do pobrania na www.ecommercepolska.pl